Archaiczne języki i nazwy starożytnych krain

Używamy swobodnie nazw odnoszących się do czterech najstarszych cywilizacji starożytnych, ale raczej rzadko lub wcale zastanawiamy się nad tym, że są one – niemal wszystkie – spuścizną grecką. Jakie zaś nazwy bywały nadawane przez ówczesnych ludzi własnym i sąsiednim krajom — przeważnie nie mamy pojęcia. A przecież zachowały się w pismach, które pozostawili po sobie Sumerowie, Akadowie, Egipcjanie… Warto się nad nimi zastanowić nawet nie tyle dla nich samych, co dla całego kontekstu, który z tego wyniknie – nazwa wszak zawsze jest znacząca i wiele może powiedzieć o kulturze ludu, który się nią posługuje, a także o pewnych archaicznych związkach

Czytaj więcej »

Koncepcje quasi-filozoficzne, czyli co kryje się za mityczną narracją?

O ile skłonni jesteśmy podziwiać i doceniać sztukę plastyczną i architekturę starych, przedgreckich cywilizacji, o tyle nasze mniemanie o zdolnościach filozoficznych ich twórców nie jest najlepsze. Zdolności do rozważań filozoficznych przypisujemy wciąż – jako pierwszym – Grekom. Czy słusznie? Bo przecież „…zawsze i wszędzie sztuka plastyczna czerpie swe natchnienie i ideały z tworów kultury duchowej, odbijając pewną filozofię widzenia świata”1 (podkreślenia moje – J. Ż-B). Czytając zaś mity egipskie, sumeryjskie lub greckie wkładamy je zazwyczaj „między bajki”, nie zauważając ich głębszych przesłań i myśli czy idei tkwiącej poza narracją. Niesprawiedliwe jest już to, że sam termin „mit” zrównaliśmy w naszej

Czytaj więcej »

Archetyp Atlantydy

(Artykuł napisany ok. 2002 roku dla witryny internetowej racjonalista. pl. W stosunku do pierwotnej wersji został uzupełniony o kilka nowych informacji) Coraz więcej badaczy skłonnych jest uznać, że zbyt pochopnie wiele starożytnych opowieści odesłaliśmy w swej pysze do lamusa. Zatem czas przejść do jednej z takich odesłanych legend; otóż – ryzykując uśmiech czytelników – opowiem o Atlantydzie… Ale nie będzie to opowieść o sensacyjnych poszukiwaniach zatopionego lądu. Przeciwnie – zainteresowanych tematem odsyłam od razu do przebogatej i łatwej do zdobycia literatury na ten temat, bo tutaj proponuję ująć „problem Atlantydy” w specyficzny sposób. Sposób stawiania problemu Atlantydy w popularnej literaturze

Czytaj więcej »

Starożytne wyprawy dalekomorskie

„Na Morzu Śródziemnym człowiek nigdy nie jest samotny, zawsze z daleka rysuje się jakiś osiągalny ląd. To morze łączyło zamiast dzielić ludzi, wyspy, kontynenty” – to zdanie autorki „Życia codziennego na Krecie” L. Press, pasuje jak znalazł jako hasło wywoławcze dla tematu, któremu będzie poświęcony niniejszy tekst. [_1_] Bowiem cokolwiek powiedzieć o twierdzeniu, iż każda kultura jest samoistną całością, nie jest przecież tak, że jest „samotną wyspą”, a ludzie najstarszych cywilizacji naszego globu – egipskiej, sumeryjskiej (i ubaidzkiej — wcześniejszej), protoindyjskiej i minojskiej, bo o nich będzie tu mowa — byli bardziej ruchliwi niż nam się wydaje, poruszali się po

Czytaj więcej »

Minojskie sanktuaria i obrzędy przejścia

Sanktuaria minojskie Brzmi to banalnie – Kreta starożytna to wyspa pełna tajemnic. A jednak to prawda, choć zwiedzając Knossos i zapoznając się z informacjami w przewodnikach turystycznych wszystko wydaje się w miarę jasne. Cóż, niewątpliwie są w nich cenne informacje, ale że spłycone – to pewne. Albowiem wciąż mało wiemy o życiu i religii Minojczyków, ludu przedgreckiego, który ciągle pozostaje zagadkowy. Nie tak dawne badania szczątków z minojskich miejsc pochówków ukazały, że byli ludem indoeuropejskim (o ile do rzeczy podejść antropologicznie) – to znaczy niewiele różnili się od dzisiejszych mieszkańców wyspy, ale jakim posługiwali się językiem, skąd wywodzi się ich

Czytaj więcej »

Kuros i Kora

(Tekst drukowany w gdańskim czasopiśmie literackim „Tytuł”) Sukces książki prof. Z. Kubiaka o mitologii Greków i Rzymian, a także to, że coraz częściej odwiedzamy w czasie wakacji Helladę, daje nadzieję, że Polacy w coraz większym stopniu stają się zaciekawieni dawnymi czasami, starymi opowieściami, zabytkami plastyki i architektury starożytności. Bo też ze Śródziemnomorza pochodzi nasze dziedzictwo… Dlatego warto wciąż tam wracać w rzeczywistości lub poprzez lektury, nie pomijając przy tym postaci, symboli i motywów może nie pierwszoplanowych, ale nie mniej interesujących. Zresztą – Grecy, Grecy, wszak oni nie byli pierwsi, w ich opowieściach i obrazach znajdziemy echa mitów ludów starszych niż

Czytaj więcej »